GDZIE NAJCZĘŚCIEJ SPOTYKAMY DRUK UV?

Nowoczesna metoda zadrukowywania powierzchni to znany i popularny druk UV. Druk polega na tym, że poprzez dysze drukarki wytryskują krople tuszu polimerowego na powierzchnię a następnie utrwala się druk światłem UV. Powstała na powierzchni cienka warstwa plastiku sprawia, że druk jest trwały, niezniszczalny i odporny na różnego rodzaju warunki atmosferyczne.

Druk UV wykorzystują projektanci wnętrz, architekci, agencje reklamowe, wykorzystuje się go także tworząc ciekawe formy wizualizacji firmy. Spotykamy go często na budynkach domów, jako reklamy, na ulicach jako szyldy reklamowe. Dzięki tej metodzie doskonale drukuje się powierzchnie płaskie, takie jak plexi, pcv, mdf, szkło, siatkę, karton czy różnego rodzaju tkaniny lub materiały. Druk pozwala wiernie odwzorować oryginał, który został skopiowany.

Wszystkie niestandardowe kształty nie sprawiają mu trudności, dlatego też doskonale drukuje się drukiem UV, gadżety, opakowania, podkładki, etui na telefony czy inne przedmioty. Druk wykonuje się bardzo szybko i czasami może być on gotowy już od ręki.

Wydruki, wykonane tym drukiem, spotykamy u siebie w domu, w biurze, w sklepach czy w galeriach handlowych. Warto wspomnieć tutaj o foto tapecie, nadrukowanych kaflach ceramicznych czy wydrukowanych wielkich zdjęciach. Powierzchnie tak zadrukowane można bardzo łatwo utrzymać w czystości, wystarczy tylko co jakiś czas przetrzeć je ściereczką. Kolory zawsze pozostaną jaskrawe i żywe, a powierzchnia całego wydruku tak łatwo się nie zetrze.

Druk UV to ogromna paleta barw, możliwość wykonania białych napisów na różnokolorowej powierzchni, możliwość wykonania nadruków na przeźroczystości. Kolory są jaskrawe, barwne i nigdy nie blakną.

Całość wydruku nie wymaga specjalnego nakładania na niego dodatkowych warstw lakieru, sam wydruk UV jest od razu utwardzany i zabezpieczany przed złymi warunkami atmosferycznymi. Druk jest trwały, widoczny, barwny, ma ostre kontury, wiernie oddaje oryginał. Ta metoda ma same zalety i jest niezwykle popularna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *